Prowadzenie sklepu spożywczego jest związane z pewnymi stratami. Towary spożywcze mają przecież ściśle podany termin przydatności do spożycia. Z tego też powodu nie można ich trzymać na półkach w nieskończoność. Dodatkowo pewne wyroby, np. mleko lub mięso, należy obligatoryjnie przechowywać w właściwych warunkach, czyli w temperaturze ok. 0 stopni C. Przekonajmy się, jak sklepy w Poznaniu przedsiębiorczo łączą efektywny handel z samym magazynowaniem wybranych towarów.

Przechowywanie żywności od zawsze pozostaje wyzwaniem dla ludzkości. Od dawna wiadomo, że przyprawy, a także sól, ułatwiają konserwować mięso wołowe. Jednakże w sklepach trudno przyprawiać posortowane oraz popakowane porcje. Z tego też powodu łatwo psujące się produkty przechowuje się w chłodniach (odsyłam tutaj). Tylko tam, w trakcie sierpniowych upałów, serki białe mogą dotrwać w dobrym stanie aż do daty podanej na wieczku. Poznań to wielkie miasto, a więc konkurencja bywa tutaj w takim samym stopniu wielka. I zakrywanie produktów przed wzrokiem klientów nie jest dobrą ideą.

Mamy dla Ciebie najnowszy artykuł. Po wejściu w niego dowiesz się dużo informacji na ten temat i będziesz w stanie rozszerzyć swoją wiedzę.

I to nie tylko dlatego trzeba co moment otwierać i zamykać metalowe odrzwia lodówki. Przecież każdy spec od reklamy wie, że konsument musi widzieć towar, żeby go zakupić.

Znacie zapewne takie grono osób, które już w domu przygotowuje listę zakupów. Jednakże bardzo często okazuje się, że nie bywa to pełny wykaz. Zresztą z autopsji znamy takie momenty, kiedy kupujemy konkretny produkt tylko dlatego, że zobaczyliśmy go na półce. Jeszcze bardziej wyrazistym przykładem jest sytuacja, w której kupujemy gofry, bo zapach wydzielający się w trakcie ich smażenia rozprzestrzenia się po całej ulicy. Dlatego menedżerowie marketów (czytaj więcej) spożywczych zaopatrują się w lady chłodnicze. Teraz nabywcy są w stanie z łatwością oglądać wyłożone tam towary, czyli np. sery albo szynki. I w taki sposób lady chłodnicze nie tylko służą do celów przechowalniczych, ale także tych marketingowych. Oczywiście przedstawiony przykład nie dotyczy tylko jednego miasta. Poznań jest jak każda inna mieścina i tutaj, jak i wszędzie, kupującymi rządzą te same psychologiczne mechanizmy. Jedną z niewielkich różnic może być fakt, że im większe miasto, tym prościej popaść w zakupowy amok i kupić więcej produktów niż trzeba.